Kilka dni temu dodatnie temperatury rozpieszczały, a tu proszę, dzisiejsza pogodowa niespodzianka.
W sumie, zaczęła się ona już wczoraj wieczorem. Pojawił się deszcz, potem deszcz ze śniegiem, aż w końcu spore płatki śniegu.
A że noc nadeszła szybko, to i sen zmorzył, a co było dziś rano?
Rano przywitała nas niezwykła, jak na ostatnich kilkanaście tygodni – zimowa aura. Choć przez chwilę było cudnie biało. Delikatna śniegowa pierzynka przykryła zieloną trawę. Wszystko trwało bardzo krótko, ale na szczęście udało się to uwiecznić.
Pięknie! Przyznam szczerze, że sama niesamowicie tęsknię za prawdziwą, białą zimą i nie dane było mi się nią nacieszyć… Twoje zdjęcia chociaż trochę mnie pocieszyły 🙂
teraz za to pogoda przepiękna 🙂 tylko niestety kto wyjdzie na dwór… zero przyjemności tylko strach i wszystko szybko prędko. nawet się pocieszyć nie można tą wiosną
Zapraszam też na http://teoterm.com.pl/
Miała być wiosna, a przyszła w końcu zima 🙂 Mam tylko nadzieję, że kwiatki mi nie wymarzną!