W sklepach ogrodniczych pojawiły się już wrzosy - preludium jesieni. Kuszą nas one swoimi soczystymi kolorami i przypominają o nadchodzącej wielkimi krokami jesieni.
Na szczęście słońce jeszcze wysoko,więc trzeba korzystać z uroków tej pory roku:-)
O tym czasie oprócz wrzosów i wrzośćców kwitnie także słonecznik. Jego kwiaty są piękne, dostojne, a jednocześnie pełne słońca i energii.
Do mojej kompozycji wykorzystałam te dwie sierpniowe rośliny i umieściłam je w jasnym, wiklinowym koszyku.
Kilka wrzosów znalazło też miejsce na rabacie. Towarzyszą im jeszcze bratki, które ku mojemu zdziwieniu, mimo że utraciły już swoją dawną świetność, nadal kwitną - od wiosny...:-)
A czy u Was kochani wrzosy także zaczęły się już pojawiać? Może macie ulubiony kolor? Fioletowy, biały...? Zapraszam do komentarzy.
Uwielbiam wrzosy, mój ulubiony kolor to fioletowy. Takie bukiety wyglądają naprawdę świetnie;)
To prawda, fioletowe wrzosy są przepiękne:-)